Jak zmotywować dzieci do czytania?
Dla każdego rodzica szalenie istotne jest jak dziecko spędza czas wolny, nie bez powodu zapisujemy je chętnie na zajęcia pozalekcyjne. Nie ulega jednak wątpliwości, że to czytanie pozostaje jedną z lepszych rozrywek, dzięki której można nie tylko przyjemnie spędzać czas wolny ale również zdobywać wiedzę i poszerzać swoje horyzonty. Dlatego tak ważne jest, żeby już od najmłodszych lat generować w dzieciach miłość do książek. Tylko jak zmotywować tych maluchów, którzy do książek się nie garną?
Na prośbę AMAKids przygotowałam dla Ciebie kilka porad, które ułatwią wprowadzanie tej aktywności w codzienny plan dnia! Sprawdź, jak zrodzić w najmłodszych zdrowy nawyk samodzielnego sięgania po książkę.
Jak skłonić dziecko do sięgnięcia po książkę?
Chęć czytania książek powinna wiązać się z przyjemnością, a nie z koniecznością czy karą - w teorii o tym wiemy. Aby więc teoria spotkała się z praktyką warto przestrzegać kilka zasad. Po pierwsze, nie warto zmuszać pociechy do ukończenia danego tytułu, jeśli ten go nudzi - łatwo jedną książką obrzydzić czynność jaką jest czytanie. Nie jest też najlepszym pomysłem sugerowanie, że po przeczytaniu konkretnej liczby stron otrzyma nagrodę (czy to słodycze czy pieniężną), bo niechcący wprowadzasz wtedy w obieg motywację zewnętrzną, a naszym celem jest dziecko które samo jest zmotywowane do czytania, prawda?
Nie oczekuj też od razu spektakularnego tempa i porzucenia wszystkich pasji na rzecz czytania – daj czas, swobodę, narzędzia i czekaj na efekty. Być może przyjdzie czas na szybkie czytanie (co bardzo polecam i to od najmłodszych lat) ale dziś artykuł skupia się na samym podejściu do książki i czytelnictwa. Jest wiele metod, które pomogą obudzić w dziecku ciekawego świata czytelnika, wystarczy znaleźć odpowiednią drogę i dostosować ją do temperamentu malucha. Poznaj kilka z nich.
Stwórz wyjątkową przestrzeń do czytania
Stworzenie „prywatnej czytelni” z dala od rozpraszaczy to świetne rozwiązanie nie tylko dla najmłodszych. Dzieci uwielbiają różnego rodzaju bazy, kryjówki czy miejsca tylko dla nich – to swojego rodzaju ostoja.
Zaprojektuj, najlepiej razem z pociechą, wygodny kąt, który będzie służył głównie do czytania. Mogą się tam znaleźć miękkie poduszki czy koce, ciekawa lampka i oczywiście ulubione książeczki. To miejsce ma przyciągać młodego czytelnika komfortem, wyjątkowością i wyłącznością!
Zaplanuj wycieczkę… po nową książkę!
Dzieci uwielbiają przygody, więc czas na kolejną – wyprawę po nową lekturę. Tak tak, takie zajęcia edukacyjne dla dzieci mogą być przygodą jeśli dobrze to zorganizujemy. To może być wycieczka do księgarni lub biblioteki. Jak już się znajdziecie w otoczeniu pachnących i szeleszczących książek – daj dziecku czas. Wskaż mu odpowiedni dział, który najczęściej oznaczony jest kolorowymi regałami i niech samodzielnie wybierze swoją kolejną czytankę. Może uwagę pociechy zwróci bohater literacki, ilustracje czy tematyka, ważne, żeby trafić na impuls, który rozbudzi fascynację daną pozycją. Postaraj się też nie oceniać - pamiętaj, mniej ważne jest “co” dziecko czyta, a fakt że czyta w ogóle. Jak już książki będą stałym elementem Waszego życia możesz czasem podsunąć nowe tematy do eksploracji.
Podczas wizyty wybierz również tytuł dla siebie. To pokaże dziecku, że dorośli także czerpią przyjemność z poszukiwania nowej książki. A przykład idzie z góry!
A może zagadki?
Ciekawym sposobem zachęcenia dzieci do czytania, szczególnie na etapie nauki, są krótkie zagadki. Metodą, którą serdecznie polecam są karteczki przygotowane samodzielnie przez rodziców, na których zapisana została łamigłówka czy wskazówka. Żeby rozwiązać sprawę czy znaleźć ukrytą nagrodę trzeba przeczytać tekst! Wtedy czytanie nie jest sztuką dla sztuki, a bardzo potrzebną umiejętnością by osiągnąć swój (bardzo krótkoterminowy) cel.
Jeśli dziecko lubi zagadki i tajemnice, być może zainteresują Was dostępne na rynku książki w podobnej tematyce. Warto zwrócić uwagę na tytuły gdzie historia jest zmienna, np. rzut kostką generuje, jak dalej potoczy się opowieść. Takie pozycje, gdzie nie trzeba wyłącznie czytać, ale też wykonać jakąś akcję sprawiają, że dziecko jest bardziej zainteresowane zakończeniem, co zmniejsza prawdopodobieństwo porzucenia książki w trakcie.
Pasjonująca treść
Jedna historia nie musi podobać się wszystkim. Na początek przygody z czytaniem dobrym rozwiązaniem jest dopasowanie treści do hobby młodego czytelnika. Kosmos, samochody, konie – na półkach w księgarniach i bibliotekach jest ogrom pozycji, których tematyka pozwala na poszerzenia wiedzy z ulubionych dziedzin. Warto dodać, że przygoda z czytaniem nie musi zaczynać się od książek – na rynku są ciekawe komiksy czy kolorowe czasopisma i to też jest czytanie! Dodatkowo, jeśli Twój maluch jest z jakiegoś powodu obezwładniony formą książkową (bo kojarzy je np. z nieumiejętnym “zachęcaniem” lub wydają się “długie i nudne”) komiks może się wydać idealny: głównie obrazki, krótkie formy tekstowe i wartka akcja! Polecam jednak sięgać po komiksy z tekstem czcionką pisaną (takie) a nie wielką (nie TAKIE), wielkie litery z książkach występują niezwykle rzadko i naszym zadaniem jest wspierać tę formę czytania, która na początek jest najbardziej potrzebna.
Wspólny rytuał czytania
Zorganizuj z dzieckiem wspólne czytanie książek, bo codzienne czytanie to nie tylko doskonałe zajęcia dla dzieci ale i dla dorosłych, nawet tych twierdzących, że nie mają czasu na czytanie ;). Takie wspólne czytanie to fantastyczny pomysł na rodzinny rytuał. Rozmawiajcie o tym, co akurat czytacie, przygotujcie ulubioną herbatę czy przekąski i spędzajcie razem czas, przewracając strony.
Początek wspólnego czytania może oczywiście mieć miejsce jeszcze zanim pociecha nauczy się czytać samodzielnie. Czytanie dzieciom nie tylko wspiera rozwój najmłodszych, ale również budowanie więzi rodzinnych.
Czytaj książki – jesteś najlepszym przykładem!
Czytanie książek przez rodziców i opiekunów to jeden z lepszych sposobów na kreowanie dobrych nawyków u najmłodszych. Prezentowanie zachowań dających przyjemność to element wychowania, który sprawia, że dziecko też chce próbować i naśladować swój autorytet.
Co ważne, jeśli do tej pory czytaliście przed snem lub w wannie (kiedy dziecko nas nie widzi) to istnieje ryzyko, że mimo naszego dobrego nawyku, jest on dla dziecka mało oczywisty. Dlatego im maluch młodszy (im mniej abstrakcyjnie myśli) tym bardziej dosłownie musimy dawać mu przykład naszym zachowaniem. Nawet jeśli to tylko 10 minut dziennie!
Spraw, by czytanie było przyjemną zabawą
Nie jest tajemnicą, że najchętniej wybieramy to, co daje nam radość – tak też jest z czytaniem. Dlatego ważne jest, żeby tę aktywność pokazać dziecku od jak najlepszej strony. Zachęcanie najmłodszych do czytania i zaszczepienie w nich miłości do książek to proces, który składa się z wielu etapów, porażek i sukcesów.
Oprócz dopasowania poziomu trudności tekstu do stopnia zaawansowania dziecka cenne jest też wybranie odpowiedniej lektury, pozwolenie na samodzielne podejmowanie pierwszych decyzji i tworzenie unikalnego miejsca czy wspólnego rytuału, dzięki którym czynność stanie się wyjątkową przygodą. To może być też dobry moment na przedstawienie dziecku szybkiego czytania. Wtedy pozostaje tylko zatopienie się w treści kolejnych książek, a to już bezkres możliwości i gwarancja poznania wielu fantastycznych historii.
Artykuł napisała dla Ciebie Angelika M. Talaga
Angelika M. Talaga to neuropedagog, trener rodziców i popularyzator nauki. Prywatnie mieszkająca w Londynie mama dwójki dzieci. Na co dzień przekształca swoją wiedzę i doświadczenie w narzędzia, metody i strategie dla rodziców pomocne w wychowaniu kreatywnych, przedsiębiorczych i myślących dzieci za pomocą bloga i podcatu na www.godmother.pl. Główne obszary ekspertyzy to: neuroedukacja z neurodydaktyką, przedsiębiorczość dzieci (w tym edukacja finansowa i rozwój osobisty) oraz alternatywne metody uczenia.
Współpracuje jako popularyzator nauki dla Centre of Educational Neuroscience w Londynie. Akademicko związania z Institute of Education, University of London na kierunku MSc Educational Neuroscience. Ukończyła studia podyplomowe – kierunek Neurodydaktyka. Jest również absolwentką kierunku International Business z wykładowym angielskim. Certyfikowany moderator Modelu Fryburskiego (neurodydaktycznego szkolenia nauczycieli), certyfikowany pedagog Montessori oraz certyfikowany Tutor pierwszego stopnia. Wykładowca na Ogólnopolskim Sympozjum Naukowym Neurodydaktyki w Katowicach oraz Ogólnopolskiej Konferencji Neurodydaktycznej w Warszawie.